Pandemia pokazała nam jak bardzo jesteśmy delikatni. Jak wrażliwa jest nasza psychika. I jak mocno jest ona powiązana z resztą naszego organizmu. Dziś psycholodzy przeżywają oblężenie, a gabinety dermatologiczne pękają w szwach od pacjentów zgłaszających się z problemem wypadających włosów i innymi chorobami generowanymi przez stres. Bo nerwy i włosy to naczynia połączone.